wtorek, 29 stycznia 2013

Charakteryzacja na Tomb Raider

Cześć,


Pewnie widzieliście którąkolwiek z części filmu Tomb Raider lub graliście w tą kultową grę...... Ja uwielbiam oglądać Larę Croft z akcji... bo czego tu nie lubić?...jest piękna, seksowna i potrafi skopać tyłek każdemu facetowi :)

Opowiem Wam dzisiaj jak powstała cała charakteryzacja na Larę z okazji premiery najnowszej gry Tomb Raider pod koniec 2011 roku.W marcu tego roku gra ukaże się w wersji po polsku, więc chociaż sesja była dawno...to post jest teraz na czasie :)






Najodpowiedniejszą Larą jest zawsze nasza kochana Klaudia Danch, która idealnie odnajduje się w tej roli. Chociaż Klaudię uwielbiam...to musiałam ją troszkę pobić.....mam nadzieję, że już mi to wybaczyła :)
Zaczęłam od lekkiego rozjaśnienia twarzy podkładem.Następnie szarymi cieniami utworzyłam zasinienia i zabrudzenia na twarzy.

Zdjęcie robione telefonem  - bez obróbki graficznej :)

Rany stworzyłam przy pomocy gazy, chusteczki higienicznej i kleju mastix do ciała firmy Kryolan- naklejając je na skórę i formując głębokie lub cięte rany...zatuszowałam ich granice a wnętrze ran wypełniłam sztuczną krwią tak aby sama naturalnie spłynęła. Taką samą ranę, tyle że dużo większą stworzyłam na ramieniu .
Aby zrobić zadrapania najlepiej jest użyć gąbki do mycia naczyń.Szorstką częścią dotknęłam lekko czarnej i czerwonej farby, a później przeniosłam je na twarz lekko dotykając skóry. Efekt wychodzi bardzo naturalny i ciekawy. Takie same zadrapania zrobiłam na dłoni i ramieniu a następnie owinęłam je zwilżonym bandażem - mokry bandaż łatwiej jest "ubrudzić" farbami i sztuczna krwią :)

 Fajną zabawą było również brudzenie i niszczenie ubrań :) Na miejscu sesji tworzyliśmy błoto którym wysmarowałam ubrania Klaudii, a następnie nożykiem pocięłam je w niektórych miejscach. Kilka rozcięć przybrudziłam krwią.  Pozostało tylko wręczyć Klaudii broń i życzyć jej dobrej zabawy heh. Reszta efektu zależała już tylko od Tomasza Pluszczyka, który wykonał te świetne zdjęcia. Opis sesji znajdziecie TUTAJ.


Nie zapomnę jak po pomalowaniu Klaudii wyszłyśmy z budynku na parking....ludzie nie wiedzieli co się dzieje :)....a jak stanęliśmy samochodem na pasach przed centrum handlowym to wszyscy patrzeli się na nas i pewnie zastanawiali się co mają zrobić....czy wyciągnąć tą biegną, pobitą dziewczynę z samochodu i uciekać czy wzywać policje :)...to było na prawde zabawne :)



Tomb Raider
Charakteryzacja : Karolina Zientek
Modelka.: Klaudia Danch
Foto.:www.facebook.com/t.pluszczyk
Asystent.: Mateusz Prociak

Buziaki

Karolina


niedziela, 27 stycznia 2013

Jak stać się motylem - czyli o konkursie SEPHORA UNIVERSITY


“How does one become a butterfly? You must want to fly so much that you are willing to give up being a caterpillar”.
„Jak można stać się motylem? Musisz tak bardzo chcieć latać, że jesteś gotów porzucić bycie gąsienicą „
                                                                                        – Trina Paulus

Natknęłam się dzisiaj na ten wspaniały cytat, dzięki któremu zaczęłam wspominać momenty w moim życiu, które pomogły mi się rozwinąć i uwierzyć we własne możliwości.
Przypomniałam sobie, że nie opowiedziałam Wam jeszcze o konkursie SEPHORA UNIVERSITY. Śpieszę więc naprawić swój błąd :)



 
O konkursie dowiedziałam się ze strony blogmakijaz.pl. Aby wziąć w nim udział należało wejść na stronę www.sephorauniversity.pl , wykonać autorski makijaż pasujący do jednej z trzech kategorii :Klasyk,Glamour,Trendy, a następnie przesłać maksymalnie 3 jego zdjęcia.

Ponieważ już raz udało mi się wygrać w konkursie organizowanym przez Sephorę- („Potęga koloru Dior” o którym pisałam już wcześniej TUTAJ) , pomyślałam więc, że „Nic dwa razy się nie zdarza. I nie zdarzy....”. Jednak zgodnie z moim przekonaniem.... że zawsze warto próbować...wysłałam zdjęcie wykonanego przeze mnie makijażu. I teraz z czystym sumieniem mogę stwierdzić, że Wisława Szymborska była w błędzie!!!!...czasem jest nam jednak dane przeżyć coś ponownie :)

Finał odbył się 28 sierpnia w perfumerii Sephora w CH Arkadia w Warszawie. Konkurencja była bardzo duża..... dziewczyny mega zdolne. Wśród finalistek spotkałam dwie blogerki... trustmyself oraz maxineczka :)
 
Tematem makijaży była „POTĘGA KOLORU”. Miałyśmy do dyspozycji całe wyposażenie Sephory! Czułam się jak dziecko w Disneylandzie:) Jeden przeogromny kufer z najlepszymi kosmetykami :) W większości korzystałam z kosmetyków Makeupforever, ponieważ mają niesamowicie nasycone barwy :)  Mogłyśmy również wylosować swoją modelkę...miałam wielkie szczęście losując piękną Aleksandrę Kowal.


 Postawiłam na „świeży i lekki” makijaż podkreślający urodę modelki. Zachód słońca na górnej powiece..a na policzkach i ustach....niezwykle dziewczęcy róż.

A oto wszystkie finałowe makijaże...

Po wykonanej pracy....wyniki !!! Udało mi się zdobyć wyróżnienie! :) Pierwsze miejsce zdobyła bezkonkurencyjna Agnieszka Skowroń .
Pewnie ciekawią Was nagrody które otrzymałam :)...Duuuuużo ich :) oprócz kosmetyków, pędzli, kosmetyczek, pasa charakteryzatorskiego ...mój wymarzony kufer na kółkach oraz bon na 500 zł na kosmetyki :D



Więcej zdjęć z konkursu możecie zobaczyć na moim profilu Facebook'owym

 
30 sierpnia w kioskach ukazało się GLAMOUR z moją pracą – a w październikowym wydaniu relacja z konkursu .

…...I znowu przeżyłam cudowne chwile w Warszawie.... wśród wspaniałych ludzi, którzy upewnili mnie jeszcze bardziej w tym, że znajduję się w odpowiednim miejscu i że choćby nie wiem co się działo...nigdy nie mogę zrezygnować ze swoich marzeń. I wiecie co?...NIE ZAMIERZAM ! :)

Buziaki

Karolina

środa, 23 stycznia 2013

"Sexy Alien Make Up" -Charakteryzacja na kosmitkę :)

 Cześć :)


...Zauważyłam, że wiele jest w tym karnawale przebieranych imprez...dlatego też postanowiłam przygotować dla Was charakteryzację krok po kroku. Nie należy ona do najłatwiejszych...ja jednak wierze w Wasze zdolności  :)

Wybierając się na taką imprezę, warto się postarać, aby wyglądać jak nie z tego świata ! :)

Pamiętajcie, że nie musicie kopiować dokładnie całego makijażu...możecie zastosować w swojej stylizacji tylko jakieś elementy, które najbardziej się Wam podobają....lub po prostu zmienić kolory aby pasowały do kreacji.

Najtrudniejszym elementem do wykonania w tej charakteryzacji jest zablokowanie brwi...czyli zatuszowanie ich w taki sposób by były niewidoczne. Wizażyści do stworzenia takiego efektu używają specjalnej masy plastycznej w cielistym kolorze....ponieważ wiele z Was nie posiada zapewne takiego produktu u siebie w domu, postarałam sie go czymś zastąpić. Do "zaklejenia" brwi użyłam kleju do rzęs DUO adhesive jest biały, a po wyschnięciu staje się przeźroczysty. Pamiętajcie, żeby nie używać takiego kleju, który zmienia barwę na czarną :) Widziałam wiele filmików w których używano zwykłego szkolnego kleju w sztyfcie i też działało...tego patentu jednak nie próbowałam :). Po przyklejeniu brwi, szpatułką, pokryłam brwi grubszą warstwą kamuflażu (Kryolan). Nakładałam go równomiernie nie naciskając zbyt mocno na brwi aby nie zrolować kleju. Wyrównałam koloryt kamuflażu ze skórą za pomocą podkładu a następnie całość zmatowiłam sypkim pudrem. Efekt widoczny poniżej :)



 Cieniem REBEL z paletki Sleek BAD GIRL narysowałam brew wyciągając ją mocno ku górze. Nie rysowałam równej linii, aby twarz nie nabrała złowrogiego wyglądu:) Do namalowania brwi użyłam bardzo cienkiego, skośnego pędzelka. Wcześniej zakamuflowaną część łuku brwiowego rozjaśniłam białym matowym cieniem.

Cienia w kolorze REBEL użyłam do wykonania całego makijażu....również do modelowania twarzy. Kolor ten bardzo mi się spodobał tym bardziej, że jeżeli się go bardzo mocno rozetrze nabiera takiego lekko różowego odcienia.

Paletkę Sleek można nabyć w internetowym sklepie alledrogeria za jedyne 32,90 zł !


 Tym samym fioletowym cieniem narysowałam linię "powiększenia oka".

Rozblendowałam cień REBEL kierując go ku górze na górnej powiece aż do początku brwi łącząc się z nią.


 Czarnym cieniem NOIR również z paletki Sleek Bad girl narysowałam kreskę wzdłuż rzęs na górnej powiece. Linię wodną podkreśliłam czarną kredką. Złotym cieniem zaznaczyłam dolny, wewnętrzny kącik oka. Lekko wytuszowałam górne i dolne rzęsy.

 Nakleiłam sztuczne rzęsy w pasku...pamiętajcie ,że im bardziej kosmiczne tym lepsze :)

 Makijaż oczu zakończony...teraz pora zrobić nos "ala avatar" :) Najpierw rozjaśniłam nos białym matowym cieniem, a następnie kolorem REBEL narysowałam proste linie od brwi do czubka nosa, a następnie roztarłam je do zewnątrz.

 Teraz czas na wymodelowanie twarzy. białym matowym cieniem rozjaśniłam skórę pod oczami oraz środkową cześć czoła. Fioletem przyciemniłam granicę przy włosach oraz uszy :) Nie możecie o nich zapomnieć ! :) Następnie podkreśliłam kości policzkowe...tak jakby to był bronzer :) Linię szczęki również przyciemniłam, aby uzyskać bardziej pociągły kształt twarzy. Środkową cześć czoła wycieniowałam fioletem na kształt litery V.
Później stwierdziłam, że fajnie wyglądały by złote piegi :) Przy użyciu farby do ciała Supra Color Metallic Kryolan Art.1011 Gold oraz syntetycznego pędzelka do ust narysowałam kropeczki na czole oraz policzkach. Jeżeli chcecie możecie oczywiście zrobić ich więcej :)

Pozostały już tylko usta....
Najpierw wypełniłam je różową pomadką, a później również pokryłam ją fioletowym cieniem REBEL. Aby złagodzić ten demoniczny wygląd ust, złotą farbną namalowałam kilka małych kropeczek na dolnej wardze oraz zaznaczyłam nią górny kontur ust ale tylko w środkowej części :)


I co myślicie o tej "NIEZIEMSKIEJ" charakteryzacji? :)

Ja właśnie tak wyobrażam sobie kosmitkę ;p Macie jakieś swoje wyobrażenia? Chętnie o nich posłucham.. i może wprowadzę jakieś poprawki :)

Pozdrawiam Was kochani i życzę miłego i imprezowego weekendu :*

Buziaki

Karolina

niedziela, 20 stycznia 2013

Jak wykonać idealną kreskę eyelinerem ? cz.1

Cześć !


Czarna kreska na oku to ulubiony makijaż wielu kobiet....potrafi zdziałać prawdziwe cuda, podkreślić i wydłużyć oko... Na przełomie wielu lat przybierała ona różne formy....w zależności od panujących w danym czasie trendów.... jedno jest pewne...nigdy nie wyjdzie z mody ! :) .....jest pożądana, jednak potrafi pozbawić cierpliwości nawet anielicę :)

Przedstawię Wam jedną z technik malowania klasycznej kreski płynnym eyelinerem z cieniutkim pędzelkiem.....


Przed narysowaniem kreski należy dokładnie odtłuścić powiekę, zabezpieczyć ją bazą a następnie zmatowić cieniem lub pudrem.
Jakość eyelinera oraz jego pędzelka jest bardzo ważna. Eyeliner nie powinien się pokruszyć zbyt szybko a pędzelek nie może się rozdwajać.
Postaraj się o to, aby pomieszczenie było dobrze oświetlone. Najważniejszą rzeczą jest znalezienie miejsca do podparcia łokci...nie ma nic gorszego niż trzęsąca się ręka, trzeba więc postarać się, aby ją ustabilizować :) Przymknij powiekę, ale jej nie zaciskaj, aby nie powstały nierówności.

Zaznacz kropeczkami lub kreseczkami "drogę" eyelinera. Będzie Ci później łatwiej je ze sobą połączyć tworząc równą kreskę.

Wiele "szkół" rysowania kreski radzi naciągniecie skóry oka....zdecydowanie odradzam ten trik....dlaczego? ..ponieważ nie zobaczycie wtedy gdzie się kończy wasze oko, a jak już puścicie powiekę okaże się, że kreska spada w dół, jest za prosta, za krótka lub za długa. Wyznacz sobie linię od zewnętrznego kącika oka do zakończenia brwi...w tym miejscu kreska powinna skierować się ku górze....



 ...Narysuj najpierw kreseczkę w zewnętrznym kąciku a następnie cieniutką w wewnętrznym kąciku. Teraz najtrudniejszy etap...trzeba połączyć punkciki :)



Pamiętaj, że grubość kreski powinna się zwiększać od wewnętrznego kącika do zewnątrz, a następnie znowu się zwężać. To jest przykład klasycznej kreski... można zrobić ją oczywiście węższą, szerszą lub krótszą, aby uzyskać bardziej dzienny wygląd. Bo narysowaniu kreski staraj się jeszcze przez jakąś chwilkę patrzeć w dół, aby eyeliner mógł całkowicie wyschnąć.

W następnych postach z tej serii pokaże wam inne rodzaje kresek i eyelinerów, oraz sposoby na wymodelowanie kształtu oka za pomocą kreski :)
Jeżeli macie jeszcze jakieś pytania z zakresu kresek i chcecie, abym to rozwinęła w przyszłym poście to bardzo proszę o napisanie tego w komentarzach poniżej :)

Buziaki


Karolina

piątek, 18 stycznia 2013

Karnawałowy makijaż - recenzja kosmetyków Sephora

Cześć Dziewczyny!


Karnawał wciąż trwa, więc mam dla Was kolejny wieczorowy makijaż ...

W tym sezonie stawiamy na "BŁYSK" ....  bogactwo na powiekach to niebanalny trend, który sprawi, że zostaniesz królową balu :)

 Nawiązałam wspaniała współpracę z marką Sephora, dzięki czemu otrzymałam niedawno dużą paczkę pełną kosmetyków....w wielu z nich od razu się zakochałam :) ...a oto jeden z kosmetyków którym się zachwyciłam- Wodoodporna kredka do oczu  12 HR wear 08 Sun tan. Ma cudny kolor starego złota, który podkreśli każdy odcień niebieskich oczu. Dzięki temu,że kredka jest wodoodporna trzyma się niesamowicie długo :)

 Cienie z serii Colorful posiadają w swoim składzie mnóstwo brokatu ! Najlepsze w nich jest to, że brokat się nie osypuje....co często się zdarza przy cieniach tego typu.

 A teraz pokaże jakie cuda można nimi zdziałać :)


Po zabezpieczeniu powieki bazą pod cienie, kącik wewnętrzny rozjaśniłam cieniem Hawaiian Beach nr 77, który na powiece pozostawił beżowo-złoty odcień.


 Na zewnętrzny kącik nałożyłam cień w kolorze Jungle Party nr 9. Niech was nie zmyli zielony odcień na zdjęciu powyżej.....cień ten jest czarny, a brokat który się w nim znajduje jest z odcieniach zieleni :)


 Tym samym cieniem przyciemniłam dolną powiekę w zewnętrznym kąciku.


 Na środkową część oka, zarówno na górnej i dolnej powiece nałożyłam cień Hollywood's Calling nr 82, rozcierając nim granice wcześniej nałożonych cieni. Tym samym kolorem podkreśliłam również załamanie oka.

 Wodoodporną kredką w kolorze Sun tan nr 08 podkreśliłam dolną powiekę od wewnętrznego kącika przeciągając ją do środka oka.



Czarnym Eyelinerem narysowałam kreskę wzdłuż linii rzęs, a pogrubiającą maskarą wy tuszowałam rzęsy.



 Dla lepszego efektu przykleiłam również sztuczne rzęsy w pasku :)


Usta podkreśliłam produktem Glossy lip pencil w kolorze Orange z nowej wiosennej kolekcji Pastel Pop Look . Ta kredka w formacie jumbo jest połączeniem błyszczyka z balsamem. Moje usta nabierały delikatnego pomarańczowego koloru, dzięki błyszczącym drobinkom moje usta wydały się pełniejsze i zdrowsze.


A tą paletkę pokochałam od pierwszego użycia i już jej chyba niczym nie zastąpię !!! Paletka do stylizacji brwi ma sprytne pudełeczko, które zawiera dwa cienie, wosk, lusterko oraz miniaturowe przyrządy : pęsetę, szczoteczkę i skośny pędzelek. Na poniższym zdjęciu widoczne są moje brwi przed i po wystylizowaniu cieniem i woskiem. Tego chyba nie muszę komentować :)....efekt końcowy jest świetny i naturalny !





Aby dopełnić karnawałowego looku, pomalowałam paznokcie lakierem w kolorze pomarańczowym, który...PACHNIE ! :)..... a następnie utrwaliłam oraz nadałam im efekt diamentów za pomocą Top Coat.
Soczyste i pachnące paznokcie....czego można więcej chcieć? :)


I co dziewczyny?..... Lubicie błyszczeć? :)

Buziaki


Karolina


piątek, 11 stycznia 2013

Karnawałowy makijaż "Butelkowa Zieleń" - Sleek


Cześć Dziewczyny!


Mamy karnawał ! Czas szaleństwa i zabawy nie tylko na parkietach, ale również w makijażach ! :)


Stworzyłam dla Was makijaż karnawałowy krok po kroku z brokatem w kolorze butelkowej zieleni .


Do wykonania tego makijażu użyłam zaledwie dwóch cieni z paletki Sleek "Bad girl". Czarnego NOIR oraz zielonego INTOXICATED.
Koszt paletki to tylko 32,90 zł!!! Dostępna w internetowym sklepie alledrogeria.



 Po zabezpieczeniu powieki bazą pod cienie Screen Face narysowałam grubą kreskę przy linii rzęs czarnym, matowym cieniem NOIR. Nie musicie się starać żeby była równa...możecie ją wręcz rozetrzeć :)


Na całą ruchomą powiekę, na czarny cień i w linii załamania oka nałożyłam zielony cień INTOXICATED.

 Dolną powiekę na całej długości podkreśliłam czarnym cieniem NOIR.

 Wcześniej nałożony cień rozblendowałam za pomocą zielonego cienia INTOXICATED.


 Na górną powiekę, delikatnymi ruchami nałożyłam Glitter Gel firmy Kryolan. Jest to żel, który przyklei oraz utrzyma na ciele sypki brokat. Zamiast niego można użyć np. cienia w kremie ( najlepiej wodoodpornego). Ten produkt jest jednak przeze mnie sprawdzony i zawsze go używam do tego typu zadań :)


 Następnie za pomocą palca pokryłam powiekę brokatem. Znalazłam go w mojej skrzynce "do pakowania prezentów" heh... nawet nie wiem jak się tam znalazł, ale lubię takie niespodzianki :) Brokat jest dość duży o nierównomiernych kształtach i pięknym butelkowym kolorze. Wy możecie oczywiście użyć jakiegoś drobniejszego i przy tym lżejszego dla oka :)


 
Wytuszowałam rzęsy pogrubiającym tuszem. Przykleiłam sztuczne rzęsy w pasku. Możecie oczywiście zaszaleć i przykleić sobie jakieś bardziej fantazyjne :)
Aby zatuszować pasek sztucznych rzęs, narysowałam kreskę czarnym eyelinerem.


Moje oczy nabrały prawie takiego samego koloru co nałożony cień :) Bardzo lubię kiedy makijaż i kolor oczy idealnie się uzupełniają tworząc zgraną całość.


Pozdrawiam Was serdecznie i życzę udanych Karnawałowych stylizacji :)

Buziaki


Karolina